W Podlezy, w sierpniu, odbył się trzeci zjazd naszego
pergaminowego forum. Niestety jeszcze w żadnym nie brałam udziału, główną przyczyna jest odległość, ale któregoś roku muszę się tam wybrać.
Każdego roku, po zjeździe otrzymuje tyle dowodów sympatii, jest to naprawdę wzruszające. To bardzo wartościowe prezenty, kazdego roku wzbogacaja moja szklana witrynke, ale tym razem dostalam wiecej rzeczy "potrzebnych". Siateczki do pergaminu i tusz zafundowaly mi wszystkie uczestniczki zjazdu. Ciesze sie bardzo.
Sutaszyk do którego wzdycham zrobila
Beatka, piękną karteczkę i zakładkę od koleżanek,Renatki i Iwony ale niestety nie posiadajace bloga ,pergamin i kolorowe obrazki od naszej administratorki i właścicielki sklepiku Kasi/nurdil , czekolada od Kucyka i Osiolka( to osobiste córeczki Kasi) a pomysł niespodzianki to zasługa naszej Olusi która jeszcze tez nie ma bloga.
I nie jest to mile? Bardzo.