Trochę przedłuża się ten dzień mojej
przeprowadzki.
Nie mam wiele znowu do pokazania, same przygotowania do wyzwań, ale ....
zrobiłam trochę zakładek, jakoś tak nie wszystkie "obfocilam" i już wybyły.
Mam teraz trochę czasu, praktycznie po pracy to mogę już się obijać bo nawet nie ma co sprzątać i wzięłam się za....
oj za bardzo pracochłonny projekt.
Zaczęłam od tego
najpierw dziurkowanie
potem tłoczenie i wycinanie
i z tego będzie wstążeczka. Na razie nie "wiąże jej"
Co będzie dalej? Myślę ze tydzień nie wystarczy mi na wykonanie tej pracy i będę mogla ją pokazać już z nowego miejsca. Za duzo jest "dziobania" a moje ręce tego nie wytrzymują wiec w przerwach biorę igle , ale inna i może w końcu skończę obrus który zaczekam rok temu.
Przy okazji zapraszam Was na moj
nowy blog. Nie wiem jak długo uda mi się poprowadzić te zupelnie inne blogi, wciaz nie mogę zdecydować się na połączenie. Wiem ze są blogi gdzie wszystko jest razem prezentowane, ale zaczęłam od artystycznego i nie chce moim obserwatorom prezentować nic po za tym. Kto ma ochotę podpatruje mnie gdzie indziej.
Już nie napisze nowego posta przed wyjazdem, ale zaraz jak będę miała internet przywitam się z Wami.
Dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnimi postami.
Pozdrawiam serdecznie i witam nowych obserwatorów.