dla mojego bratanka, tzn. dla jego syna. Zastanawiam sie tylko czy te wywijaski nie przykleic? tak swawolnie wywijajace sie tez nie wygladaja zle. Zdecyduje napewno w ostatniej chwili.
Musze sie przyznac ze ten wzor moze i wydaje sie prosty, ale ile tych wywijaskow jest w koszu to wiem tylko ja. Pierwszy raz chcialam go zrobic moze przed rokiem, za nic w swiecie nie wychodzilo. Ten tez zrobilam dopiero za drugim razem, bo w pierwszym odpadly dwa przeselka. Blogowa i forumowa kolezanka podpowiedziala mi jak zaczac wycinanie i udalo sie. Nieudany wykorzystam napewno w jakims innym wzorze. Oczywiscie krzyzyk i "wywijaski" sa wykonane w pergaminie. Tak, kazdy pojedynczy zabeczek wyciety nozyczkami.
22 Sledding Images!
14 godzin temu
Jolu wielkie brawa!!! Moim zdaniem jak najszybciej zabieraj się za przyklejanie przęsełek, bo znów się okaże, że któryś odpadnie - wiem to z autopsji :-))
OdpowiedzUsuńCudne zawijaski, wyglądają zwiewnie i ulotnie:)
OdpowiedzUsuńKonwalia ma rację :) Przyklej, bo wiesz jak to bywa - albo się zaczepi albo coś... lepiej przymocować, bo przecież musiałaś mnóstwo pracy w to wycinanie włożyć i szkoda by było gdyby coś się urwało :)
OdpowiedzUsuńA karteczka to prawdziwy majstersztyk - jest przepiękna. Wielkie brawa za cierpliwość :)
ojej, ale czeka mnie zadanie, dobrze, przykleje. Dziekuje za podpowiedz. Racja, moze sie zepsuc a to byla praaaaaaaca.
OdpowiedzUsuńpiękna:)
OdpowiedzUsuńCudna kartka!
OdpowiedzUsuńpięknie ci wyszedł ten krzyżyk Jolu
OdpowiedzUsuńO matko... A ja wyskakuję z moimi próbami pergamano... a tu taki majstersztyk!
OdpowiedzUsuńAniu, moje proby byly godne pozalowania,ale ja mialam sposob, zakrywalam bledy tak zmyslnie ze wszystkim sie moje kartki podobaly, przymykajac oczy na krzyzyki czy inne wycinanki. Ja wytrwale juz dziobie 1,5 roku i wciaz sie ucze bo niestety nie mam naturalnego talentu.
OdpowiedzUsuńCudo! Im więcej takich pięknych prac oglądam, tym bardziej mam ochotę pobawić się i tą techniką!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!
Joluś, przez półtora roku zrobiłaś ogromne postępy. Ja pamiętam, jak wcześniej mówiłaś o próbach wycinania przęsełek, a tu proszę :D
OdpowiedzUsuń