Sa poprostu takie dni, kiedy nie powinno sie "tworzyc", ale skad wiadomo ze to ten dzien, ano po pierwszej nieudanej rzeczy. Na zdjeciu nie widac tego, ale skrzyneczka jest nieladna.
zeby jakos wygladalo, to wsadzilam ja tutaj.
Jako ze naszla mnie mania bielenia, to dorwalam ten swiecznik
Wczoraj jeszcze wybielilam srebrna tace i czarna poleczke. Nie zrobilam zdjecia przed, no tak poprostu z rozmachu mi sie dobrze bielilo. Napewno zdecoupazuje, ale to jeszcze musze nad tym pomyslec.
Pozdrawiam niedzielnie, zycze milego dnia.
dlatego postawilam ja na polce, polka stoi za drzwiami a wiec nie rzuca sie w oczy. Miala jednak nie tam stac.
obok swiecznik, byl srebrny .
Serwetki ze sklepiku Ladne rzeczy
Ta swieczka byla robiona wlasciwie na prezent. Nie, takiej nie wypuszcze z domu. Jak najpredziej poprostu stopi sie u mnie.
zeby jakos wygladalo, to wsadzilam ja tutaj.
Jako ze naszla mnie mania bielenia, to dorwalam ten swiecznik
i teraz wyglada tak.
Pozdrawiam niedzielnie, zycze milego dnia.
Jolu, pracowicie u Ciebie. Skrzyneczka rzeczywiście nie wygląda na nieudaną, podobnie świeczka. Czasem jednak tak bywa, że nie wszystko wychodzi - trzeba na chwilę odstawić robótki :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)
Wlasnie, niekiedy tak jest, ze zrobione rzeczy sie nie podobaja. Ale naprawde na zdjeciu nie wiedac, ze nieudane. A mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńTo ja jednak widzę, że w ogóle się na tym nie znam bo mi się wszystkie twoje prace podobają. A taką świeczuszkę na pewno chciała bym otrzymać. Skrzyneczka piękna, kocham róże
OdpowiedzUsuńKochana Ty moja nie zawsze komentuje Twoje posty ale jestem tu zawsze :* skrzyneczka naprawdę bardzo mi sie podoba :* nie powinnas ukrywać swoich prac nawet jesli sa nieudane :* Swiecznik pobielony wyglada swietnie :*!
OdpowiedzUsuńŚwieczka tez jest cudna :* nie masz sie czego wstydzić ja sie w tej swieczusi zakochalam ma swietne kolory, jest bogato odobiona :* czego tu więcej chcieć? :*
kochana głowa do góry :*
Twoje prace są pieeekneee !!!!!!
zapamietaj to sobie :*
a z decoupage to wiem po sobie - cwiczenie czyni mistrza :* nie widac jakie bledy popelnilas ale i tak skrzyneczka godna oklaskow :*
buziaki najserdeczniejsze :*
pozdrawiam
pappu
sam motyw na skrzyneczce jest piekny, dobrze ze mam jeszcze taka serwetke i napewno ja wykorzystam, nie przygotowalam jak nalezy skrzneczki, bo to nie nowy produkt i wyszlo niestarannie, nawet nie nakladalam zbyt wielu warstw lakieru.
OdpowiedzUsuńPappu a to mnie zaskoczylas takim komentarzem, i wiesz co? jesli chcesz sie przekonac na wlasne oczy ze swieczka nie jest ladna to przyslij mi swoj adres i namacalnie to sama stwierdzisz. U mnie kolorystycznie nie pasuje i chetnie sie jej "pozbede"
OdpowiedzUsuńJoluś, ja mam kompleksy przez Ciebie... twórcze znaczy...
OdpowiedzUsuńu mnie znacznie czesciej wychodzi nie tak jak powinno... obawiam sie troche o moje plany, pewnie znowu nic z nich nie wyjdzie :(
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowicie krytyczna wobec swoich dziełek!Ja nie widzę,że cokolwiek Ci się nie udało;ale rozumiem,że jesteś po prostu perfekcjonistką:)Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńo nie, nie jestem perfekcjonista w zadnej technice, poprostu jest sporo prac ktore mi sie nie podobaja, nawet kartki ktore zrobie, ale poprostu czasami wyjdzie badziewie jak ja to mowie i wystawiajac taka prace poprostu o tym informuje. Ale zdjecia udaly mi sie, nie ma co, nie widac tego co widac golym okiem, i dobrze.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem,dlaczego piszesz ,że skrzyneczka nie jest ładna.Piękny kwiatowy motyw.
OdpowiedzUsuńWeszłam na twój blog przypadkiem i chyba się tu zadomowię ,jesli pozwolisz,bo bardzo mi się podoba,to,co robisz.Może to bedzie natchnieniem dla mnie zeby popróbować .
a te Swieczki -cudne.
anastazja
Anastazja, serdecznie zapraszam, bedzie mi milo Cie goscic.
OdpowiedzUsuńJolu, wiesz sama jak to jest... nie zawsze jest to co chciałybyśmy... aler chyba jesteś zbyt krytyczna wobec siebie. A na "nielenie" to cię wzięło faktycznie... czy jeszcze masz coś u siebie co białe nie jest?
OdpowiedzUsuńmam Beatko, oj mam
OdpowiedzUsuńTaka rozpędzona z tą bielą bardzo byś mi się przydała! Ale muszę tylko na odległość podziwiać - zatem podziwiam...
OdpowiedzUsuńŚwiecznik ślicznie wyszedł, też mam manie wybielania....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń