piątek, 30 lipca 2010

Serca dwa i kuleczki..

Dzisiaj mam lenia, nie, poprostu dluzej pracowalam i zrobilam tylko scrapa do  SP z mottem "ta chwila, ten blask lata caly" mialy byc motyle i kwiaty.

i zrobilam swieczke. Jeszcze tylko polakierowac do konca, to zawsze troche trwa poniewaz maluje i zostawiam kazda strone osobno do wyschniecia.


To jedna swieczka tylko ma dwie strony gladkie a dwie z nutami. Calosc to tylko wosk.

Anisa pod postem w komentarzach napisala ze to chyba trudno robic swieczki.
Abslotnie nie, to tak jak kartki, do kartek potrzeba papieru a do ozdoby swieczek
woskowych "papierow"

 do kartek potrzeba stickersow, a do swieczek woskowych "stickersow"

 do kartek potrzebne motywy? do swieczek tez


i czego tam jeszcze nie ma, prawie wszystkie odpowiedniki. No i wyobraznia i cieple rece, to wszystko. Cieple rece "kleja", ale do wiekszych powierzni mozna juz uzyc specjalnego kleju.



Dzisiaj juz dostalam " moje serduszka". Wymianka z Jolinka bardzo mnie cieszy, serduszka sa sliczne.

gdzie bedzie ten drugi jeszcze nie wiem.


Anisa wczoraj wspomniala moje kule zeszloroczne z aniolkami, oto one.


I tyle na dzisiaj moi kochani, chyba macie dosc! Tyle zdjec!
Milej soboty zycze, mam zamiar dac Wam spokoj przez weekend, ale czy mi sie uda? Dlatego zycze tylko milej soboty.


czwartek, 29 lipca 2010

Od dzisiaj, przez kilka dni...

bede w koncu dziobac prace na "Anielska wystawe" Na forum. Tego nie wolno mi pokazywac, dopiero po otwarciu. Zeby nie swiecic pustkami to pokaze Wam prace stare. Nie, nie te z przed 10-ciu lat. Robilam czasami zdjecia, ale wtedy nie digitalne i musialabym wszystko skanowac, a jakosc ich nie jest najlepsza.

Dzisiaj skonczylam lampionik.

Nie jest z tylu sklejony poniewaz bedzie wysylany zlozony w kopercie.

Wyzwanie w SP, owocowe, koniecznie owoc, filz i tusz.



Wlasciwie to caly dzien przeszkadzano mi dzisiaj. Wprowadza sie nowa sasiadka do naszego domu, a wiec prosba o to i o tamto, pozniej znowu inna z zaproszeniem na kawe i tak czas ucieka.  A ja nie przepadam za sasiedzkimi kawkami bo to sie gada tylko glupoty i nic nie robi. Ale nie moge jak dzicz tu mieszkac.

No to teraz pierwsza odslona staroci.przodtyl.

To sa duze kule, chyba 18 cm srednicy. Takie bylo zyczenie klientki, rowniez kolor.


Dziewczynki, niestety nie ma na poczcie przesylki, Aneta sprawdzala. Pociesza mnie tylko fakt, ze nie ja jedna i pierwsza mam wpadke. W przerwach miedzy aniolami wydziobie Madonke, nie ma sprawy.

Wielkie dzieki za odwiedziny i za komentarze.





środa, 28 lipca 2010

Przykra wiadomość...

no tak, czy to nie przykre jak ktos nie dostanie tego co ma dostac?

Sprawdzam wlasnie w moim kajeciku ze 14 lipca wyslalam Anecie jej wygrana, pytalam wczoraj czy moze juz dostala?  No i dzisiaj mam odpowiedz. Nie!  Nadzieja matka glupich, nie mam nadziei ze dojdzie!  Ktos sobie przywlaszczyl gruba koperte, a przeciez nie pierwszy raz wysylam takie.
Anetke, przepraszam., biore sie za dziobanie Madonki i jakos uzupelnie to co powinna byla dostac. Przykro mi. A, powiecie, nastepna co wyslala, no nastepna, z ta roznica ze ja naprawde wyslalam.( smiechu warte nie?).
Dzisiaj pokaze wlasnie skonczona swieczke. Slubna.
Tyl i przod, ta strona po obejrzeniu zdjecia nie spodobala mi sie i zrobilam tak

Calosc musze jeszcze polakierowac.

Rano przed pojsciem do pracy zrobilam wyzwaniowego ATCiaczka "Leniuchowanie" Jak juz, to w ogrodzie.

i lampionik, taki bez kieliszka.


 a tu nastepny sie dziobie, ale nie koncze, tylko biore sie za Madonke z candy.


To tyle na dzisiaj, jak zwykle dziekuje Wam za wizyty, mam nadzieje ze ta wpadka z przesylka nie zawazy na zaufaniu do mnie. A moze dojdzie jeszcze ? Nie, nie po takim czasie.
Co bedzie jutro, zapewne nic, bede dziobac Madonke, jak skoncze to pokaze.
Usciski dla wszystkich.

wtorek, 27 lipca 2010

Motyle....

Przedewszystkim, dziekuje za wszystkie komentarze. Mnie tez szczeka opadla, ale nie na widok mojej kartki, ale na widok komentarzy.

Dzisiaj przerwa w dziobaniu, tzn nie calkowita, mag ma racje, polprodukty zawsze sa na biurku. To niestety pracochlonne rzeczy, nie to co wyzwanko, nawet dwa dzisiaj.

Najpierw "Motyle" w Tworczym pokoju.


Kartka transparentna ze stickersami. To sa takie delikatniutkie naklejeczki, nie cale sie przykleja. Wiadac w zblizeniu.


Skoro juz jestem przy motylach to pokaze jeszcze takie ktore nie prezentowalam. To byla motylkowa wymianka, mysle ze osoba ktora to otrzymala byla zadowolona, a moze nie?  Raczej nie, inaczej napisalaby slowo. Ale kto powiedzial ze musi sie podobac?
To byla wymianka w jedna strone.
A to otrzymano, jeszcze w maju.


to jest kartka motylkowa, do tego wydziobalam obrazeczek i dolozylam motylkowych przydasiow.




Dzisiaj jeszcze SP maja wyzwanie sloneczne,wakacyjne, nie koniecznie musi byc slonce wiadac ale koniecznie napis i koniecznie z czyms "skladanym". U mnie jest to wstazeczka.
Pamietam o prosbie zrobiena zdjecia swiecacym sie lampionikom. Zrobie napewno.
Jeszcze raz serdecznie dziekuje za Wasze odwiedziny.

poniedziałek, 26 lipca 2010

Dziobię i dziobię i co wydziobałam?

a karteczke, teraz tylko wazne zeby sie spodobala. No zobaczymy, to na wymianke z frywolnym serduszkiem. Jak juz bedzie po wymiance to napisze wiecej.
A teraz prezentuje jedna z dwoch kartek ktore jutro wysle.

azurek w zblizeniu


i jeszcze zakladeczka, pierwsza z kilku ktore zrobie.



Dzisiaj mialam wolny dzien, ale zebym byla produktywna to nie powiem. No zrobienie azurku to juz godziny pracy, ale jakos tak sie "rozkladam na czesci pierwsze", troche tu, troche tam i jeszcze tu, na szukanie rozsadnych zyczen dla dziewczynek stracilam pare godzin , oczywiscie po niemiecku, po polsku to az sie chce je pisac, takie fajne. Tak sie dzien skonczyl, deszczowy i leniwy. Leniwa to ja bylam.
A czemu? No bo mi sie nie chcialo jechac po chleb, i teraz musze kombinowac co jesc, kolacja pol biedy, ale sniadanie i do pracy? No bo to przez to wolne! Zakupy robie zawsze po pracy, nie lubie z domu wychodzic specjalnie po chleb. Tutaj, gdzie mieszkam, nie kupie nic,  trzeba jechac ok.4 km. Ja mieszkam prawie w lesie, a kto w lesie stawia sklepy?
I do tego leje caly dzien.....

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

niedziela, 25 lipca 2010

Ani sie obejrzymy a...

nadejdzie znowu ten dzien, gdy chetnie zapalimy swieczki, lampioniki...
ja osobiscie bardzo to lubie, co nie znaczy ze mi sie juz do tego spieszy. O, nie!
Ale dzisiaj przyszla mi ochota zrobic lampionik.

Zrobilam juz ich sporo, kazdemu do koloru,  ja mam jeszcze dwa.


Czas lampionikow nadejdzie, dzisiaj byla mala wprawka.

Dzisiaj na forum wyzwanie, na ktore przygotowalam mapke, niestety wlasnorecznie, komputerowo to nie mam pojecia jak sie je robi. Mapka moja wlasna, jesli gdzies, kiedys taka, lub podobna byla, to tylko czysty przypadek.


a takie kartki powstaly jako wzory.


Rozowa kartka powedrowala jednak do naszej blogowej kolezanki Fanty, ktora obchodzila 18-te urodzinki.

I co ja jeszcze ciekawego zrobilam? a nic, pobuszowalam po Waszych blogach, naogladalam sie slicznosci, tak sie niektorymi zachwycilam ze poprosilam o wymianke, pierwszy raz sie zdobylam na to, i oczywiscie zgoda jest. Pokaze jak dostane, ale sie ciesze ogromnie.
Po za tym to ja robie jeszcze pewne malenstwa, pokaze, tylko musze sie wziasc i je "obfocic"

No tak, dzien powolutku sie konczy, ale ja jutro mam wolne!!!!! a wiec moge dzisiaj juz leniuchowac!

Pieknie dziekuje za mile slowa, zawsze jestescie u mnie mile widziani.

sobota, 24 lipca 2010

Nie często mam taki dzień..

wlasciwe raz na kilka lat, ale wczoraj, najnormalniej w swiecie spalam po pracy, ja, ja spalam. Ja bardzo zadko nawet sie klade po poludniu, a co dopiero mowic o zasnieciu. Ale wczoraj byl taki dzien...

Ta prace juz pokazywalam, ale "surowa" Teraz ma przeznaczenie. Kartka A4 dla dziewczynki na urodziny.


Wieczorem, kiedy juz doszlam do siebie zrobilam kartki ktore jutro beda na forum. Jak juz wspomnialam w ktoryms z postow, od miesiaca prowadza wraz kolezanka forumowa, dzial z wyzwaniami. Pierwsze za nami, sukces! Nawet nie liczylysmy na takie zaangazowanie, 24 prace, zupelnie nowe, nowatorskie. Spodobalo sie i ciesze sie.
 ATCiaki pergaminowe tez, wymianka. Pokaze oczywiscie w odpowiednim czasie, i jutro drugie wyzwanie.
Musze troche glowkowac, zeby nie powtarzac tego co sama robie na wyzwaniach.To maja byc moje projekty.
Zrobilam jednak takie szybkie dwie dla chlopczyka i dziewczynki.
Nic specjalnego ale i takie sie zdarzaja.


i wiem ze juz doszla kartka ktorej nie pokazalam, a poszla do Marlenki/mikilukasza.



Wyslalam w ostatnim czasie cala "mase" roznych zobowiazan. Mam nadzieje ze doszly, candy i inne , jedynie wiem ze Marlenka i Anna otrzymaly,wiem ze Madonki doszly, wszystkie,  a reszta?  Nie wiem. Fajnie by bylo tak zawsze miec krotka informacje ze doszlo. Jeszcze umiescicie mnie na jakiejs czarnej liscie jak cos nie dojdzie. I kto bedzie winny? Ja? bo nie wysylam poleconym? Nie, przesylki sa drogie, jeszcze polecone? Musialabym ograniczyc moje wysylanie i to znacznie.  Jeszcze wlasciwie sie nie zdarzylo, ani razu, nawet grube koperty zeby nie doszly, ale przeciez nie wiem.
To taka prosba, na przyszlosc. Prosze potwierdzic odbior tego co wysylam, dobrze?

Dziekuje Wam z calego serca za komentarze, maile....
Milej soboty zycze, u mnie zrobilo sie chlodno i co? wlasciwe powinno sie narzekac, tak nagle? Wiem ze to tylko "cisza przed burza" Ma byc jeszcze bardziej goraco niz bylo dotychczas. A wiec ciesze sie ta chlodna chwilka.

czwartek, 22 lipca 2010

Dzisiaj nie zrobiłam żadnego wyzwania...

ale wlasciwie nie zupelnie tak jest.
Powstaly 3 nowe ATCiaczki, ptaki cd. Jutro "pofruna" wraz z innymi do Polski, zabierajac ze soba mnostwo serdecznych pozdrowien.

Tylko tyle dzisiaj.
Dzisiaj byl dzien troche domowy, czasami trzeba przejsc na druga strone zycia. Nie tylko same przyjemnosci.
Zapraszam Was jednak bardzo serdecznie do "podgladniecia" . Przy okazji moge sie pochwalic moim artykulem w miesieczniku Gabi net. Starym ale zawsze moim.

Oczywiscie bylo mi milo czytac wszystkie komentarze. Czuje sie czasami tak, jakbym byla z Wami i rozmawiala. Dziekuje.

środa, 21 lipca 2010

Ptasi ....... świergot?

albo nalot? albo tylko wyzwanie w SP? Tak, to tylko mnie opetalo, optasilo!  No dajcie zyc! zrobilam 8 ATCiakow na wyzwanie a mozna wstawiac 1. Gdyby wyzwanie bylo na 50 takich ptasich ATCiakow, no to by bylo fajnie!

Teraz ktory wstawic? Chyba ten, nietypowy, na transparentnej folii ze stickersami.
albo ten? tez stickersowy ale czarno -bialy, nie czesto robie w tych kolorach?

a moze ktorys z tych? 4 sa tez ze stickersow. Bardzo lubie pracowac ze stickersami, moglabym tak bez konca.


I co ja z tym mam teraz zrobic? Nie zdziwcie sie jak kiedys z poczty ktora do Was dotrze( odemnie) wyfruna ptaki.

A teraz chce Wam cos napisac. Tak od siebie.
Bardzo, bardzo mi milo jest czytac Wasze komentarze. I to jakie komentarze, takie ktore przyprawiaja o zawrot glowy!
Pieknie napisala Marlena/ mikilukasza..." Każdemu Pan Bóg go daje ale nie wszyscy go odkrywają i się marnuje." Chodzi o talent.

Czy ja go mam?
Nie cierpialam plastyki i prac recznych! Nie umialam nic! Doslownie nic! Dopiero w doroslym zyciu zaczelam sie uczyc wszystkiego po kolei, sama, a wiec techniki nie do konca prawidlowo opanowane.
Wiele z tego to juz historia, nie wroce do nich bo moje rece " nie chca juz tego". Robienie kartek? Czy do tego trzeba miec talent? Przeciez to kazdy potrafi!


Nawet do pergaminu nie trzeba miec talentu, mozna sie nauczyc tak jak ja to robie juz 2 lata. Talent tutaj bylby czyms nadzwyczajnym. Ale ja go nie mam.
Tak, Pan Bog dal mi jednak jakis zmysl, w moim dopiero dojrzalym zyciu ktory sprawia ze potrafie polaczyc techniki, materialy i ma to rece i nogi. Czasami jest to chwila moment, czasami dlugo kombinuje az efekt mnie zadawala. Staram sie jednak zawsze w swiat "wypuszczac" prace estetyczne, nie  zawsze podoba mi sie to co stworze, ale przeciez nie robie dla siebie, prawda?
A wiec to moja mieszanke technik nie wiem czy mozna nazwac talentem.
Najwazniejsze jednak w moim tworzeniu jest sprawianie radosci moimi pracami. Czy ja wygram konkurs czy nie, to nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, ja wiem ze praca nie jest wykonana czysto- technicznie, ze zawsze pomieszam techniki, bo dla mnie wazne jest efekt, ma mi sie podobac i temu do kogo dotrze, a reszta? Naprawde drugorzedna.
Jedynie w pergaminie staram sie juz nie mieszac zbytnio, do konkursow przygotowuje sie "czysto- technicznie", ale po za tym, tez robie misz-masz.
To tak tyle na wasze piekne komentarze.
Chetnie pokazuje Wam moje prace z nadzieja ze mozecie cos podpatrzec.

Ciesze sie z Waszych odwiedzin, ciesze sie ze sie podoba. Chetnie Was u siebie goszcze.