wtorek, 22 maja 2012

Nareszcie!!!!!!!!!!!!

No tak, nareszcie mam transfer na materiale. Ile mam za sobą prób, zniszczonego materiału i ile użyłam mediów do przetransferowania wzoru na materiał, to wiem tylko ja. I nic. I tak bylo by jeszcze długo gdyby nie Asia.

Asi poszło jak z płatka, a wiec dlaczego u mnie nie? Przecież mam laserową  drukarkę i robię tak jak ona i wogole wszystko. No i Asia mówi wiesz co, weź Ty no i idź wydrukuj sobie wzór gdzieś indziej, i zobacz. No i widzę właśnie.
Co miałam jeszcze pod ręką wzięłam i użyłam, teraz muszę zaopatrzyć się w materiał, koronki.....
 Taka byłam niecierpliwa ze przesunęłam napis, ale co tam, może być. Teraz już będę mniej niecierpliwa.
Koszyczek na moje przybory do szycia.


Dostałam tez w prezencie papiery do transferu od Dawida i tym się tez zajmę. Oczywiście pamiętam ze się będę przeprowadzać i powoli robie to i owo.
Do transferu użyłam wzorów z tego bloga
Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze.

11 komentarzy:

  1. Ja też należę do typu niecierpliwych i z tego powodu często pięrwszą próbę knocę ;-)
    Ale super że udało się Tobie !!!!
    Już się cieszę na nowe prace !!!!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję sukcesu :) pięknie wyszło

    OdpowiedzUsuń
  3. No nareszcie...
    Ciesze się, ze Ci się nareszcie udało!
    Dobrze, ze my znamy Asie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudeńka. Gratulacje. Wytrwałość popłaca :D

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurcze, ja narazie jestem na etapie "nie wychodzenie transferu";) może też wydrukuje gdzieś indziej? piękne rzeczy stworzyłaś!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje udanej ! Bardzo ladnie wyszlo !! Ciekawe co zrobisz nastepnie ?!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna ta poduszka i koszyk!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna poduszka i te bawełniane koszyczki... cudne :)
    Mam zamiar nauczyć się tej techniki, ale brak sił i odwagi...:(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za ciepłe myśli i miłe słowa