wtorek, 10 maja 2011

Urodziny inne niz zawsze

Wlasciwie nie pamietam zebym kiedykolwiek inaczej spedzala urodziny inaczej niz tradycyjnie, goscie, jedzonko itd. Wyjatkowo obchodzilam 50 -tke, to byla niespodziankowa impreza i nigdy jej nie zapomne, tak jak i tegorocznych urodzin.
Przedewszystkim zdobylam sie na lot samolotem, sama, tzn bez osoby towarzyszacej mi.

Na lotnisku czekala na mnie Asia z rodzina.

Roza przyleciala ze mna do domu. Nie czesto bylam witana kwiatami, a wiec to byl bardzo mily akcent powitania.

To nie wszystkie niespodzianki, wieczorem Asia wniosla tort ze swieczkami. Wzruszyla mnie do lez, no tego sie nie spodziewalam, a jaki smaczny, dawno nie jadlam takich pysznosci. Niestety jakosc zdjec jest katastrofalna, chyba aparat byl zle ustawiony.

Krotka ale bardzo mila wizyta. Szkoda mi bylo wracac...
ale to jeszcze nie koniec niespodzianek.

te ksiazki
to prezent urodzinowy od Asi, ale nie tylko, bylam mile zaskoczona ze do niego dolozyla sie Ines i Hania. Bardzo dziekuje.
Mialam jeszcze jedno bardzo sympatyczne spotkanie, bardzo krotkie, niespodziewane. Z Beatka znam sie wirtualnie juz 3 rok ale dopiero w Poznaniu krotko widzialysmy siew realu. Niestety zdjecie tez nie najlepsze.



Na koniec pochwale sie jeszcze pieknym prezentem kartonazowym od Asi

i ta piekna zawieszke ktora mi szkoda zawiesic przy kluczach.


Dziekuje.

8 komentarzy:

  1. oh slicznosci dostalas :) i bardzo ciekawe ;)
    bardzo ale to bardzo dziekuje za swieczke, jest piekna i stoi u mnie w domu na honorowym miejscu :* dziekuje raz jeszcze :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ciesze sie ze szybko dotarla, no i ze sie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. A jaka to była niespodzianka dla mnie... Twoja i Asi wizyta po warsztatach w Poznaniu! Następnym razem koniecznie proszę bez niespodzianek i na dłużej...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, może te zdjęcia takie najgorsze nie są? Ważne, że masz czarno na białym...nie, wróć - kolorowo na kolorowym, że byłaś, że się spotkałaś, że spędziłaś cudowne,niezapomniane chwile. A przecież o to chodziło!!! I masz je także w swojej duszy - i niech dalej tak na polską nutkę w tej duszy słodko Ci gra...
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Joluś, oby częściej :D Marzenia się jednak spełniają :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana Jolu, dołączam się do najserdeczniejszych życzeń Urodzinowych i życzę: by zdrowie Ci dopisywało, dobry humor nie opuszczał a wena była wszechobecna. Piękne prezenty i niespodzianki, dziękuję , że mogłam uczestniczyć za pośrednictwem zdjęć w tej niepowtarzalnej uroczystości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. sto lat kochana! jak nawięcej takich przezyć i jak najczęściej!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za ciepłe myśli i miłe słowa