Sowy, to temat wczoraj zakonczonej wymianki ATC . Tutaj, mozna je podziwiac.
Ja pracuje aktualnie nad elfikiem, Beata/ataboh rzucila mi wyzwanie, tak, prywatnie, bo wie ze lubie takie nietypowe prace. Tak, ale ja lubie miec jakies wzorki a przy tej totalna improwizacja.
Tak wyglada oryginalna praca,
moja bedzie taka
elfik calkiem inny, a to juz z pierwsza czescia skrzydelka
no zobaczymy co z tego wyjdzie.
Od kilku dni, jest u mnie wnuczek.(ma 14 lat) Nie czesto go widywalam, teraz mieszkam blizej, wiec na pewno bedziemy sie czesciej widywac. Zobaczyl u mnie bransoletki i az mu sie oczka zaswiecily. Mialam w domu troche koralikow, kiedys, moze 20 lat temu najmlodsza corka sie nimi bawila i tak sobie lezaly... musielismy tylko czarne dokupic, bo tak sobie wymyslil.
i jeszcze wczoraj zrobil druga.
Mysle ze na nastepny przyjazd musze sie zaopatrzyc w koraliki, szydelko.... kiedy zrezygnowalam z szydelkowania wszystko z domu wydalam, zeby nie kusilo. Te sa robione igla.
Pozdrawiam serdecznie. Dziekuje za odwiedziny.
Ja pracuje aktualnie nad elfikiem, Beata/ataboh rzucila mi wyzwanie, tak, prywatnie, bo wie ze lubie takie nietypowe prace. Tak, ale ja lubie miec jakies wzorki a przy tej totalna improwizacja.
Tak wyglada oryginalna praca,
moja bedzie taka
elfik calkiem inny, a to juz z pierwsza czescia skrzydelka
no zobaczymy co z tego wyjdzie.
Od kilku dni, jest u mnie wnuczek.(ma 14 lat) Nie czesto go widywalam, teraz mieszkam blizej, wiec na pewno bedziemy sie czesciej widywac. Zobaczyl u mnie bransoletki i az mu sie oczka zaswiecily. Mialam w domu troche koralikow, kiedys, moze 20 lat temu najmlodsza corka sie nimi bawila i tak sobie lezaly... musielismy tylko czarne dokupic, bo tak sobie wymyslil.
i jeszcze wczoraj zrobil druga.
Mysle ze na nastepny przyjazd musze sie zaopatrzyc w koraliki, szydelko.... kiedy zrezygnowalam z szydelkowania wszystko z domu wydalam, zeby nie kusilo. Te sa robione igla.
Pozdrawiam serdecznie. Dziekuje za odwiedziny.
Cudowne są te sowy! Ja wczoraj też pokazałam ptasie kartki. ;-)
OdpowiedzUsuńPrzecudne prace ;)
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać na elfika,będzie cudny
OdpowiedzUsuńTworzysz wspaniałe prace i masz szczęście że Twój wnuk ma zainteresowania rękodzielnicze :)
OdpowiedzUsuńJa w swoim domu jestem osamotniona :) Nikt nie podziela moich pasji niestety :(
Same piękności :)
OdpowiedzUsuńPiekne sowki! Bransoletki tez wspaniale. Nie wiem nawet ktora ladniejsza, bo uwielbiam niebieski i ta jest wspaniala. Ale czarno-bila jest taka elgenacka. Super Lukaszku!
OdpowiedzUsuńElfik wymiata, coś wspaniałego, sóweczka milusia pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńCzy te oczy mogą kłamać,aż się chce zaśpiewać patrząc na pierwszą sówkę,pergaminowe prace zapierają dech w piersi,podziwiam tą koronkową robotę i gratuluję następnego pokolenia,piękne bransoletki,dobry przykład działa,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziekuje :D
UsuńAleż imponujące te bransoletki:)) A ja wciąż podziwiam misterność Twojego pergamo:))
OdpowiedzUsuńPiękne prace, a wnusio to zdolniacha :))
OdpowiedzUsuń