to pierwsza partia wiosennych swieczek. Musze kupic lakier i jakas farbke bo wcale nie mam wiosennych kolorow. Moglabym uzyc akrylowych, ale to nie to samo co orginalne do wosku. Narazie wiec sa biale.
Ta swieczka jest nie malowana. Uzylam platkow wosku w seledynowym kolorze.
Napewno pojawia sie nastepne.
Pozdrawiam i dziekuje za liczne komentarze.
Ta swieczka jest nie malowana. Uzylam platkow wosku w seledynowym kolorze.
Napewno pojawia sie nastepne.
Pozdrawiam i dziekuje za liczne komentarze.
a mnie się białe podobają:)
OdpowiedzUsuńPiękne świece!!!
OdpowiedzUsuńOsobiście białe też bardzo mi się podobają- pięknie wyeksponowane są ozdoby wszelakie :D
:***
...to ja tę białą zabieram, nr 2 super...pozdrawiam wiosennie i deszczowo...
OdpowiedzUsuńBiale fajne, bo juz kwiaty kolorowe.
OdpowiedzUsuńJolu z tych to ja przygarniam tę z dużą macoszką... ,moja ci ona
OdpowiedzUsuńMi sie wszystkie Twoje swieczuszki podobaja.
OdpowiedzUsuńOBŁĘDNE:)
OdpowiedzUsuńBiałe są również piękne:)
OdpowiedzUsuńwidziałam wiele decoupagu na świecach, ale pierwszy raz efekty takiej techniki - pięknie!!! przy okazji zapraszam Cie na swoje CANDY na edzia-goodies:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakieeeeeeeeee śliczneeeeeeeeeee. Cudowne. Jesteś Mistrzynia w tej dziedzinie.
OdpowiedzUsuńdziekuje pieknie.
OdpowiedzUsuńEdzia to nie decoupage na swiecach, choc tez robilam juz, to tylko wosk, z odrobina innych dodatkow, ale w minimalnej ilosci. Kto posiada moje swiece wie ze tak jest.
Śliczne wszystkie.
OdpowiedzUsuńcudne wzorki, piękne swieczki :)
OdpowiedzUsuńPiękne te świece,najpiękniejsza jest ta z dużym motywem bratka. Moja mama bardzo lubi te kwiatuszki,ja z resztą też.
OdpowiedzUsuń