Wiem ze powinnam wziasc się za robienie świeczek, ale jakoś nie mam ochoty na nie. Tak myśląc o świeczkach przeszłam się po mieszkaniu i.... stwierdziłam ze mam ich dosyć sporo, a niby się mówi ze szewc chodzi bez butów, piekarz....
Pokaze Wam co wszystko u mnie stoi.
Uzywam wlasciwie tylko trzech, dwa narazie "lezakuja"
A to cala reszta która jest wszędzie, tylko nie w łazience, a właściwie dlaczego nie? Kiedyś tez były, muszę o tym pomyśleć.
Obłęd.
Pozdrawiam wobec tego nastrojowo.
Pokaze Wam co wszystko u mnie stoi.
A to cala reszta która jest wszędzie, tylko nie w łazience, a właściwie dlaczego nie? Kiedyś tez były, muszę o tym pomyśleć.
Pozdrawiam wobec tego nastrojowo.
.jpg)
Faktycznie nietypowym " szewcem" jesteś Jolu :-)
OdpowiedzUsuńJolu Twoje świece są tak piękne, że nigdy ich za wiele, na jedną sama z przyjemnością spoglądam :)
OdpowiedzUsuńCudne świece, napatrzeć się nie mogę, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO matko, a ja tego wcale nie zauważyłam :) No ale ja patrzyłam na Ciebie a nie na bibeloty :) Cudności :)
OdpowiedzUsuńZegar- zegar prosze pokazać z bliska :)
OdpowiedzUsuńNa brak świeczek faktycznie nie możesz narzekć
Piękne :)
OdpowiedzUsuńale się zrobiło nastrojowo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudeńka, Jolu. I jak to wszystko pomysłowo zaaranżowane.
OdpowiedzUsuńoj Jolu zazdroszczę ci tego porządeczku ja przy moich łobuzach niestety tak nie mam ..ale kiedyś się doczekam :) niesamowicie nastrojowo u Ciebie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle ilości!!!
OdpowiedzUsuńCudne są :D
:*
Masz super drobiazgi, tyle ładnych świeczek czyli nie jest tak źle...nazbierałaś tego, lampki śliczne mają abażurki a co świeczek w łazience to ja baaardzo lubie....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńŚliczności pokazujesz Jolu.
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie natury technicznej odnośnie lampek kieliszkowo - pergaminowych. Czy z kalką nie dzieje się nic
złego podczas zapalenia świeczuszki? Nie wygina się albo co gorsze nie nadpali? Tak się tylko zastanawiam, bo
chciałabym zrobić i chcę mieć pewność że będzie ok :)