wtorek, 19 kwietnia 2011

Wybaczam, ze to nie ptasie mleczko.

Dostalam dzisiaj pudeleczko "Ptasie mleczko" z calym zwierzyncem i kareczka i ps. wybacz, ze to nie ptasie mleczko.Od kogo? A kto teraz musi dorabiac zwierzyniec jak tak hurtowo wysyla?









Elu, bardzo, bardzo Ci dziekuje. Ptasie mleczko bardzo lubie, ale szybko bym je zjadla, a ten uroczy zwierzyniec zostanie ze mna na dlugie lata.

Pozdrawiam serdecznie i slonecznie.




9 komentarzy:

  1. Śliczny zwierzyniec, pięknie wykonany. Przekonałam się naocznie, też dostałam od Eli kuraka;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, super - zwierzyniec w zamian za ptasie mleczko - dietetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pięknie to wyeksponowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  4. No takie ptasie mleczko to jest coś. Miętki nie będzie trzeba pić ... he... he... :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, mietka jest zdrowa... he..he

    OdpowiedzUsuń
  6. po wqrwionym kurczaku wiedziałam że to od Eli:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ines
    brzuch mnie rozbolał ze śmiechu.Najpierw przez pięć sekund nie mogłam zaskoczyć o co Ci chodzi, a teraz śmieję się i nie mogę przestać...:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. A może nie tyle miętkę co najprawdziwszą miętę wysłałam do Nivejki. Ciekawam, w jakim stanie dojdzie...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za ciepłe myśli i miłe słowa