Jak narazie to widac ze zmienil sie wystroj bloga, narazie jest ten, napewno zmienie z czasem na taki "na dluzej", ale jak zmiany to od podstaw, prawda?
Wlasciwie to nie wiele sie zmienia, rezygnuje z prowadzenia dwoch blogow, niedlugo juz nie bedzie Chatki Puchatka i postanowilam prywatne polaczyc z pozytecznym. Wlasciwie to w moim zycie nie jest tak kolorowo jak w zyciu tworczym i od czasu do czasu tylko cos sie pojawi.
Chatki nie bedzie, bo ja opuszczam, zgroza! po 1,5 roku czeka mnie znowu przeprowadzka. Niedaleko, opuszczam tylko zupelne odludzie i ide miedzy ludzi. Bedzie wprawdzie ogrod, ale bedzie glosno, dom stoi przy glownej ulicy. Niestety znalzc cos w takim malutkim miasteczku jest trudno, tym bardziej ze to miasteczko ma tylko jedna glowna ulice. No i nie moge miec przeciez wszystkiego, nie to co i jak bym chciala. Samo zycie.
Troche znowu zrobilam prac ktorych nie moge jeszcze pokazac, ale moge nastepne dwie swieczuszki zaprezentowac.
Wszystkie elementy sa z wosku.
Dzisiaj jeszcze musze kilka rzeczy wykonczyc bo jutro wybywam na wycieczke. Pogoda piekna, naprawde zlota jesien i trzeba to wykorzystac.
Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu.
sobota, 9 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudne świece!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dla mnie tez wygodniej,że będziesz w jednym miejscu( ilość blogów w czytniku okrutnie wzrasta).
OdpowiedzUsuńŚwieczki są śliczne, mnie podoba się ta ze srebrnymi dodatkami.
Piękne świece!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Taką ciepłą kobietką jesteś. Coś z Ciebie udziela się Twoim pracom.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za życzenia. U Ciebie jak zwykle pięknie, jestem wiernym Twoim oglądaczem..nie zawsze zostawiam komentarz, ale nieustannie podziwiam wszelkie prace.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńjeju ta stożkowata z aniołkiem jest cudowna.
OdpowiedzUsuńŻyczę aby w nowej chatce mieszkało się przytulnie mimo większej ruchliwości w koło :)
Jolu - te świece są tak cudowne, że brak mi słów, żeby je opisać!
OdpowiedzUsuńA co do zmian w twoim życiu - juz napisałam w Chatce - będzie dobrze :-)
Przepiękne te świeczuszki :)
OdpowiedzUsuńŚwieczki cudne,jak zwykle!Udanej wycieczki:)
OdpowiedzUsuńśliczne świeczki:)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się ciepło:)
Piękne świeczki Jolu :) szkoda, że nie będzie już Chatki Puchatka, ale mam nadzieję, że nie przestaniesz pisać co u Ciebie słychać :)
OdpowiedzUsuńcudne swiece!!!! W nowym domku na pewno tez bedzie przytulnie wiec na razie nie rezygnuj bo moze sie okazac ze chatka przeniosla sie z toba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
nowy wystrój bardzo mi się podoba i świeczuszki także - srebrna to faworyt ;-)
OdpowiedzUsuńŚwieczuszki bardzo ładne, zwłaszcza ta pierwsza zachwyciła mnie.
OdpowiedzUsuńTa stożkowa świeca w srebrnej tonacji jest prześliczna. Prostota i elegancja zarazem. Myślę, że połączenie obu blogów to dobry pomysł, ja też zrezygnowałam z prowadzenia dwóch i działam trochę na zasadzie: szwarc, mydło i powidło.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Śliiiczne świece! Mnie też się spodobała Aniołkowa. :))
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło.
Świece są prześliczne,blogowe ubranko tez;)
OdpowiedzUsuńCzłowiek przywiązuje się do miejsc a w sumie to on sam tworzy to swoje miejsce na ziemi pełne aury spokoju,bezpieczeństwa i miłości gdzieby ono nie bylo;)
Jolu ja tez jestem już po paru przeprowadzkach,wiem jest ciężko ale pamiętaj każde nowe miejsce tworzy nowe perspektywy i mozna poznać nowych ludzi;)
Zycze powodzenia,pozdrawiam;)