Dzisiaj tylko zakladki na nowe wyzwanie forumowe ktore prowadzi w tym miesiacu Beatka/ataboh. Tematem sa letnie zakladki.
To sa moje, ale napewno cos jeszcze zrobie.
Wyszlo sloneczko zza chmur, wiec przesylam sloneczne pozdrowienia.
To sa moje, ale napewno cos jeszcze zrobie.
Zeby tak calkiem nie bylo ubogo to jeszcze pokaze pracochlonna koronke ktora dziobie. Bedzie karteczka, mysle ze chyba slubna? Zobacze.
Polozylam sobie na stole serwetke, jedyna jaka kiedykolwiek wykonalam, wiecej nie zrobie. Dlatego ja sobie bardzo szanuje.
Wyszlo sloneczko zza chmur, wiec przesylam sloneczne pozdrowienia.
Letnie zakładeczki są cudowne!
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Piękne te zakładki a na tą karteluchę z koronką czekam z utęsknieniem bo cudna będzie ;) Buziolki
OdpowiedzUsuńDziękuję za te zakładeczki Jolu.
OdpowiedzUsuńA ta serwetka super!
No i ja też czekam na tę kartkę!
Śliczna serwetka....ja też szukam słoneczka....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńZakładki cudne.Jolu piekne Twoje prace.Nie udziobałabym nic ani nic.Wysiadam na starcie.
OdpowiedzUsuńJest co podziwiac checi i determinacje.
Serwetka jest PRZEPIEKNA!!!Dlaczego nie bedzie wiecej ?
OdpowiedzUsuńKoroneczka w toku zachwycająca, a serwetka to chyba hardanger?Cudeńko, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJolu, zakładeczki piękne i radosne :)
OdpowiedzUsuńKoronka mnie powaliła zupełnie, cudo :)
Serweta przepiękna, niesamowita praca, misterna :)
Jolu - zacznę od końca: serweta przepiękna i podziwiam, szczególnie dlatego, że kiedyś chciałam się tego haftu nauczyć, ale zawsze jakoś brakowało mi czasu, a później ... no cóż- było minęło:)) Pergaminowa koronka jest przecudna i wiem ile kosztuje pracy i jako to mozolna robota. Zakładeczki są śliczne, a moje serce podbiła szczególnie ta pierwsza różowa:)) Pracuś z Ciebie Joleńko i nie pisz, że u Ciebie ubogo w prace - wręcz przeciwnie zawsze dużo nowości:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jakie piękne rzeczy! A ta serwetka, aż zaniemówiłam z wrażenia!
OdpowiedzUsuńZakładki sa naprawdę wspaniałe ! Takie delikatne!!! :) A Ciebie serdecznie zapraszam do akcji "Dajmy się poznać" - szczegóły u mnie w najnowszym poście. Dobrej nocy życzę :)
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna... Zakładki słodkie i śliczne, koronka - majstersztyk. Ale serwetka mnie rozłożyła! Podziwiam Cię za cierpliwość, hardanger to haft, którego nawet nie zamierzam próbować, chociaż baaardzo mi się podoba. Piękna jest! Szkoda, że już żadnej więcej nie zrobisz... a może jednak?
OdpowiedzUsuńZakładki przecudne,cierpliwości przy dziobaniu koroneczki zazdroszczę...a serweta to mistrzostwo po prostu!
OdpowiedzUsuńO matko kochana! Oczy mi na wierzch wylazły! Hardanger cudny!
OdpowiedzUsuńA i zakładki grzechu warte!
dziękuję kochani. Hardanger, ta serwetka kosztowała mnie sporo wysiłku, a wtedy jeszcze miałam sprawniejsze ręce. Po skończonej pracy, podarowałam wszystkie nici, materiał i powiedziałam koniec. Nie zrobię na pewno, nie zrobię już swetra na drutach, serwetki na szydełku....
OdpowiedzUsuńciesze się ze jeszcze mogę dziobać pergamin.
Zakładeczki urocze !!!
OdpowiedzUsuńSerwetka rewelacja !!!! Prezentuje się wspaniale, widać jak wiele pracy kosztowała.
Pozdrawiam Agnieszka