sobota, 10 lipca 2010

Jest tam ktoś? Mnie prawie nie ma.

Doslownie! Ledwo egzystuje.
W pokoju mam 34,5 stopnia, przy na pelnych obrotach pracujacym wiatraku, na zewnatrz podwojna temperatura!

Co robie? Obijam sie. Od srody niewiele zrobilam. ATCiaczka na SP pod takim pieknym tytulem "turkusowe szalenstwo! Jejku dlaczego to nie ja w tym stroju i na plazy!


W czwartek SP chcialy zebysmy przeniosly sie w czasy z dziecinstwa i zrobily papierowa lalke. Musiala byc tekturka, material i brokat. No to zrobilam.


A wczoraj SP chcialy srapa z 6 warstw papieru. Zrobilam.
Zauwazylam ze ciagnie mnie w te upaly nad morze. Niestety, marzenia scietej glowy!



No to duzo zrobilam nie? A nie, jeszcze mam gotowa Maryjke, ale siedzi sobie w aparacie i czeka kiedy najdzie mnie ochota uwolnic ja z tamtad.

A, jeszcze przygotowalam karteczki na jutrzejsze candy, i zrobilam zupke owocowa i nawet odkurzylam pokoj, nie dalo sie juz patrzec na scinki pergaminki.
A jutro ma byc jeszcze gorecej niz dzisiaj!!!!!
Ale losowanie odbedzie sie, na 100% .Do jutra.
Dziekuje za wszystkie wpisy, pytania, rady i porady. To bardzo mile z Waszej strony, to sie czuje ze blog zyje, ze to nie pusta pisanina.
Do jutra!

17 komentarzy:

  1. Śliczna laleczka i wakacyjna scrapowa ramka ! Chętnie porzuciłabym wakacje w swoim mieście na rzecz wakacji w towarzystwie morskiej bryzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Upał daje się nam wszystkim we znaki. Piekne prace! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prace, laleczka w moich ulubionych kolorkach, świetne fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Laleczka piękna jest...u mnie też upał...ale mam wiaterek...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. swietne prace Jolu :) ja tez tesknie do morza i chłodnej bryzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten morsko-plażowy scrap bardzo ładny :) Szczególnie ten (chyba) kapelusik.
    Co do pogody, to faktycznie, jest fatalnie... Ja przesadziłam z opalaniem, więc przynajmniej nie muszę wychodzić teraz z domu przez najbliższych kilka dni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatni w moich klimatach. Uwielbiam muszelki i morze :) U mnie też upał niesamowity. Ja spędziłam cały dzień w .... łazience ;) hihi mały remoncik był. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  8. I Ty mówisz, że mało zrobiłaś? Jesteś pracowitą kobietą!:) Z dnia na dzień się twórczo rozwijasz i tworzysz, a najważniejsze, że masz z tego satysfakcję:)
    Pozdrawiam tym razem chłodno;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny scrap, aż samej zachciało mi się nad morze;)..a laleczka cudna a ta suknia, ach..

    OdpowiedzUsuń
  10. Szalejesz z tymi wyzwaniami!
    Śliczne prace, ic tylko podziwiać;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne prace Jolu, szczególnie podobami się laleczka i kapeluszowo - muszelkowy skrap, oj tęskni się w te upały nad wodę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Morze, muszle, piasek...
    Dobrze, że chociaż na Twoich pięknych pracach mogę je podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jolu mimo upałów pracowita!!!
    Kochana moja morze w te upały też nie jest antidotum!
    Ja mieszkam nad morzem i zapewniam, że jak nie ma wiaterku jak to było wczoraj i przedwczoraj, i przed przed... to nawet nad morzem jest Sahara. Ludź na ludziu, parawan na parawanie, nic tylko usychać. Byłam na plaży dosłownie kwadrans. Nawet parasol nie pomagał mojemu Karolkowi i ciągle marudził.
    Jedynie może gdyby w wodzie siedzieć od świtu do zmierzchu to chłodu się zazna a tak nic, a nic.

    Śliczności natworzyłaś. Stawiasz czoła wyzwaniom w 100%.!
    Scrapuszka przepiękne! Kolory, forma... Wszystko piękne i zachwycające!
    Uwolnij proszę Maryjkę z aparatu, by mogła cieszyć nas Swoim widokiem!

    Pozdrawiam upalnie i słonecznie!!!
    I posyłam podmuch wymarzonej morskiej bryzy...
    Frrrrr........o już poleciała........

    OdpowiedzUsuń
  14. Droga Jolku,podziwiam Cię za te wszystkie wyzwania,że nawet w te upały masz mnóstwo pomysłów.To wspaniałe.
    Temat z turkusem był stworzony jak dla mnie,bo uwielbiam ten kolor.Jednak nie mogłam brać w nim udziału.Rysowałam portret na zamówienie.A po za tym ,zanim bym coś wymyśliła na wyzwanie,to by się ono skończyło.Tak ostatnio ciężko mi zebrać myśli.
    Przez te upały człowiek nie ma wyjścia musi siedzieć w domu.Oj nad morze by się pojechało,pogoda wręcz zaprasza.

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas też upał! Przy wiatraczku przeglądam blogi..
    Prace śliczne jak zawsze :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. ATEciak i scrap rewelacyjne. Aż chce się tam być.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za ciepłe myśli i miłe słowa