czwartek, 13 maja 2010

Wyzwanie w Piaskownicy 13/31




Dzisiaj praca na wyzwanie w Piaskownicy.

W zasadzie, to ja bardzo lubie duze prace, ale wykonane moja wlasna technika i pomyslowoscia. To moje ulubione kartki jak sa na duzej powierzchni. Przyzwyczajam sie tez do ATeCiakow, to sa malutkie powierzchnie a maja tak duzo powiedziec. Jakos wychodzi.
Niestety nie radze sobie jeszcze ze scrapkowa praca ze zdjeciami. Jesli mnie pamiec nie myli, to pierwsza taka typowo zdjeciowa praca. No i efekt taki sobie.

No ale nie od razu Krakow zbudowano, nie? Przygladam sie jednak nadal Waszym pracom i moze kiedys bedzie lepiej.




Milego dnia, ja mam dzisiaj swieto , ale za to w sobote musze pracowac i co mi po tym?

8 komentarzy:

  1. A mnie się podoba i już!!! Świetnie wyszło Jolu :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyszło, zwłaszcza jak na pierwszy raz :)
    I słodka ta żabka na zdjęciach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny efekt, także możesz być zadowolona :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wciąż boję się LOsów... patrzę na papiery, patrzę na zdjęcia i boję się... ale Ty pięknie sobie poradziłaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie ci scrapik wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiście, ze do wszystkiego dochodzi się powoli i tylko z uporem. Ja temat scrapowy drążę i drążę i uważam, że jest już lepsza od Enthii tej sprzed dwóch miesięcy. ;)
    Twój jest bardzo ciekawy! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja nic nie rozumiem z tych wszystkich ATCiaków, ale karteczka przesłodka :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam Twojego pierwszego scrapa- poradziłaś sobie pięknie. Ja się wielkiej powierzchni boję, a ze zdjęciem więcej niz jednym nie wiem, co począć:-) Za każdą próbą będziesz się na pewno czuła swobodniej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za ciepłe myśli i miłe słowa